Przypadkowe spotkanie - Okładka książki

Przypadkowe spotkanie

Aimee Dierking

Rozdział 2

Liam wskoczył do windy i ocenił swoje ubrania. Wszystko było przemoczone.

Zatrzymał się w Jennings na szóstym piętrze i dowiedział się od recepcjonistki, że Maggie spotkała się z Samem Wheelingiem. Nie tracąc czasu, Liam natychmiast udał się do niego.

Po wymianie uprzejmości, Sam uniósł brew na Liama, słuchając słów młodego mężczyzny.

„…Czuję się źle, że ją przewróciłem, więc chciałbym zwrócić jej telefon i wszystko wynagrodzić”.

„Cóż, Liam, tym razem dam ci jej dane kontaktowe, tylko dlatego, że szkoda mi tej młodej damy. Potrzebuje kogoś, kto się o nią zatroszczy”.

„Czy możesz mi powiedzieć, co się stało? Dlaczego do ciebie przyszła?”

„Cóż, mamy umowę z jej pracodawcą na godzinne bezpłatne konsultacje prawne. Przyszła do nas i zapytała, czy w jej konkretnej sytuacji przysługują jej jakieś środki odwoławcze”.

„Ponieważ nie mamy umowy, mogę powiedzieć, że jej chłopak i bliski przyjaciel wyczyścili jej konto bankowe, otworzyli kartę kredytową na jej nazwisko, maksymalnie ją wykorzystali w ciągu kilku tygodni, a następnie zniknęli”.

„Nie mogę nic zrobić, dopóki nie zostaną aresztowani. Czuję się źle, że nie mogę pomóc. Dałem jej kilka wskazówek, co zrobić z kartą, ale niestety to wszystko, co mogę zrobić”.

„To straszne! Dzięki, Sam, doceniam pomoc. Chcę oddać jej telefon”.

Rozmawiali jeszcze kilka minut, zanim Liam poszedł się przebrać. Sam patrzył, jak elegancki mężczyzna kieruje się do windy.

Brat Sama, Elmer, podszedł i zapytał o cel wizyty.

„Nie jestem pewien, ale mam przeczucie, że życie tego człowieka zmieni się po dzisiejszym dniu. Nie sądzę, by wiedział, w co się wpakował. To będzie bardzo interesujące!”

Zaśmiali się i kontynuowali swój dzień.

Liam pobiegł do swojego biura i szybko przebrał się w spodnie i czystą koszulę. Zawołał Nicka, swojego dobrego przyjaciela i specjalistę od spraw technicznych.

„Co tam, Liam?” zapytał Nick.

„Musisz sprawdzić, czy ten telefon jest sprawny. Jeśli nie, musisz zdobyć nowy i przenieść jego zawartość. Chcę, byś zrobił to w ciągu najbliższych kilku godzin”.

Nick wziął telefon i zaczął go sprawdzać. „Myślę, że do środka dostało się za dużo wody. Coś jest nie tak z ekranem, a procesor nie przetrwa renowacji”.

„Zalecałbym wymianę. Pozwól mi popracować z moimi ludźmi, a będę miał nowy w ciągu kilku godzin, dobrze?”

Liam podziękował i pozwolił mu na wykonywanie swojej pracy. Usiadł przy biurku i postanowił sprawdzić Maggie w Internecie, aby zobaczyć, czego może się dowiedzieć o tej pięknej kobiecie.

***

Maggie pojechała do domu, zaparkowała na zewnątrz, chwyciła torebkę i przemoczoną sportową koszulkę i ruszyła do drzwi swojego budynku. Weszła na trzecie piętro, nie zawracając sobie głowy czekaniem na windę.

Makayla siedziała przy kuchennym stole, czekając na nią. odniosła wzrok i zobaczyła, że jej droga przyjaciółka przypomina na wpół utopionego szczura.

„Jasna cholera! Maggie, co się stało? Wszystko w porządku?”

Maggie podeszła do niej, wpadła jej w ramiona i szlochała przez kilka minut. Kiedy się uspokoiła, Makayla namówiła ją, by usiadła.

„Powiedz mi, co się stało, skarbie”,powiedziała łagodnie.

Maggie opowiedziała jej, jak przebiegło spotkanie i że nie może nic zrobić, dopóki ci, którzy ją okradli nie zostaną złapani.

„Ale to nie wyjaśnia, dlaczego jesteś przemoczona do kości, Mags!”

„Biegłam do samochodu, kiedy wpadł na mnie jakiś facet i wylądowałam w kałuży”.

„Moje rzeczy wyleciały w powietrze i musiałam wszystko pozbierać, podczas gdy lał deszcz. To była wisienka na torcie kompletnie gównianego dnia!”

„Pomógł, przeprosił czy coś?”

„Tak, zapytał, co może zrobić, aby pomóc, a ja powiedziałam mu, że zrobił wystarczająco dużo. Nie byłam w nastroju na żadne głupoty”.

Makayla ponownie ją przytuliła i powiedziała: „Może pójdziesz wziąć prysznic i się przebrać, a ja zrobię ci herbatę i zupę”.

Maggie poszła do pokoju, sukienka z plaśnięciem opadła na podłogę. Zdjęła koronkowy stanik i majtki i wrzuciła je do kosza.

Zobaczyła swojego ukochanego kota, Gusa, śpiącego na łóżku i podrapała go za uszami, szepcząc: „Jesteś jedynym facetem, któremu mogę zaufać, Gus”, zanim poszła do łazienki.

Odkręciła wodę i spojrzała w lustro. Makijaż spływał jej po twarzy, a na całym ciele miała gęsią skórkę.

Na łokciu i kostce miała zaschniętą krew. Zaczęła boleć ją kość ogonowa, a gdy się odwróciła, zauważyła siniaka na lewym pośladku.

Maggie spojrzała jeszcze raz za siebie i podsumowała swój wygląd.

Była dwudziestosześcioletnią kobietą o ciemno kasztanowych włosach, które opadały jej poniżej ramion, układając się w miękkie fale. Jej skóra była blada i kremowa, z kilkoma piegami na twarzy i kilkoma rozrzuconymi pieprzykami.

Miała jasnoniebieskie oczy i dobrą sylwetkę, w tym małą talię, piersi w rozmiarze C tworzące coś, co Makayla nazwała „świetnym stojakiem” i uroczy okrągły tyłek.

Jej nogi były zgrabne, a ramiona wyrzeźbione od lat gry w softball. Bez względu na to, jakiego miała pecha, miała z czego być dumna, pomyślała, wchodząc pod prysznic.

Gorąca woda dobrze ją rozgrzała i pomogła zmyć z niej poranny chłód i brud.

Desperacko pragnęła, by ciepło zmyło wspomnienia ostatnich dwóch miesięcy, ale wiedziała, że to niemożliwe.

Maggie nie wiedziała, czy kiedykolwiek będzie w stanie zapomnieć o tym, co się stało. Albo ponownie zaufać mężczyźnie.

Następny rozdział
Ocena 4.4 na 5 w App Store
82.5K Ratings
Galatea logo

Nielimitowane książki, wciągające doświadczenia.

Facebook GalateaInstagram GalateaTikTok Galatea