Nasz mały, brzydki sekret - Okładka książki

Nasz mały, brzydki sekret

Charlotte Moore

Utrata wianka

Tuli

Otworzyłam szeroko oczy i wpatrywałam się w ciemnobrązowe spojrzenie Pana Tajemniczego, które było wypełnione pożądaniem. „Skąd znasz moje imię?” odpowiedziałam szeptem.

Zmarszczył brwi. „Słyszałem, jak mówi do ciebie przyjaciółka”. Następnie uśmiechnął się i pocałował mnie ponownie. „Ale to nie ma znaczenia. Chcę twojej zgody na to, bym mógł cię wziąć, teraz”.

Jak na zawołanie, jego biodra naparły na mnie, sprawiając, że sapnęłam z przyjemności.

Mój umysł stał się pusty i natychmiast zapomniałam, jak się nazywam. „Tak!”

Zachichotał i przesunął dłoń z mojej piersi w dół, by musnąć moją kobiecość przez moje spodenki. „Wyglądasz i brzmisz tak seksownie, gdy jesteś podniecona”.

„Kiedy słyszę, jak się jąkasz, i kiedy widzę twoją zarumienioną twarz, jestem twardszy niż skała. Nie mogę się doczekać twojej reakcji, gdy wsunę w ciebie mojego kutasa”.

Moja twarz zrobiła się czerwona, ale szybko o tym zapomniałam, gdy jego ręce owinęły się wokół moich ud. Podniósł mnie, powodując, że krzyknęłam.

Owinęłam nogi wokół niego i szarpnęłam za włosy, kurczowo trzymając się jego ciała.

Chrząknął z bólu i zaniósł mnie do najbliższego pokoju, z ustami zaciśniętymi na mojej szyi i dłońmi na moim tyłku. Rzucił mnie na łóżko i zachichotał, gdy wydałam z siebie drugi krzyk.

Potem unosił się nade mną, przygniatając mnie do łóżka.

Jego usta przycisnęły się do moich, wsunął język między moje wargi. Jęknęłam, a mój język ocierał się o jego, gdy owinęłam ramiona wokół jego szyi i przyciągnęłam go bliżej.

Jego ręce powędrowały w dół do mojej koszuli i chwyciły ją mocno, rozrywając materiał. Zaprotestowałam, choć nadal przyciskał do mnie swoje wargi.

„Nie wyjdę stąd bez koszulki!” jęknęłam w jego usta.

Odsunął się i uśmiechnął do mnie z rozbawieniem. „Nie musisz się teraz o to martwić. Bądź cicho i pozwól mi się z tobą pobawić”.

Zarumieniłam się, słysząc jego śmiałe słowa i zamilkłam, zaściskając ochronnie nogi. Jasne, jakby to mogło ci teraz pomóc, mruknął głos w mojej głowie.

Ucichł, a ja zauważyłam, jak jego oczy podążają w dół mojego tułowia do zaciśniętych nóg.

Chichocząc, chwycił je, rozsunął je siłą i ponownie przygniótł mnie, blokując biodra między nimi. „Zrelaksuj się, słodziutka. Nie gryzę zbyt mocno”, mruknął.

Jego słowa sprawiły, że moje ciało było gorące i napalone. Wzięłam głęboki oddech, czując, jak lekko się rozluźniam. Relaks był jednak trudny, kiedy miało się stracić dziewictwo z nieznajomym.

Pan

Nieznajomy uśmiechnął się do mnie i objął mnie, aby odpiąć stanik. Odrzucił go, pozostawiając moje piersi nagie.

Wpatrywał się we mnie, przygryzając wargę, gdy patrzył na moje sutki, sztywne od chłodnego powietrza. „O kurwa”, jęknął. „Wyglądasz tak seksownie w samych szortach. Ale je też musimy zdjąć”.

Uśmiechnął się i sięgając w dół, zaczął rozpinać guziki moich szortów, podczas gdy jego usta spotkały się z moimi.

Powoli i kusząco, jego usta powędrowały z moich w dół do moich piersi, podczas gdy rękami ściągnął moje szorty i majtki w tym samym czasie.

Krzyknęłam, czując, jak ssie w ustach sutek mojej prawej piersi, odrzucając na bok resztę moich ubrań.

Pieścił moją drugą pierś, ściskając i drażniąc sutek między kciukiem a palcem wskazującym.

Jęknęłam z przyjemności, gdy skupił się na drugiej piersi, drażniąc palcami tę, którą zostawił.

Jęknęłam, ocierając się o jego biodra, jęcząc na widok jego zakrytej przez dżinsy erekcji ocierającej się o moją wrażliwą łechtaczkę.

„Proszę”, błagałam.

Spojrzał na mnie, jego oczy pożądliwie wpatrywały się w moje. „Chcesz mnie teraz?”

Zarumieniłam się mocno i skinęłam głową.

„Niecierpliwa mała damulka”, mruknął, uśmiechając się, po czym usiadł.

Zdjął koszulę i odrzucił ją na bok, odsłaniając nagą klatkę piersiową, z pasem włosów między sutkami.

Nieśmiało sięgnęłam i pogłaskałam kręcone włoski, powodując, że przygryzł wargę i rozpiął spodnie.

Pan Tajemniczy odsunął się, gdy zsuwał spodnie i bokserki, dając mi popatrzeć na swoją masywną erekcję, a także kosmyki włosów, które otaczały jego podstawę.

Patrzyłam na jego pulsującego kutasa, a moja twarz zrobiła się czerwona, liczyłam każdą wybrzuszoną żyłę biegnącą wzdłuż jego trzonu. Uśmiechnął się i ponownie wczołgał się na mnie.

„Powiedz mi, że tego chcesz. Powiedz mi, że chcesz poczuć tego kutasa głęboko w sobie”.

„Ja… ja tego chcę”, wyszeptałam nieśmiało.

„Czego?” Jego dłoń pieściła moją prawą pierś, wolną ręką pieścił swojego kutasa.

„Chcę poczuć twojego kutasa we mnie”, jęknęłam, ponownie sięgając do jego piersi.

Odsunął się ponownie, sprawiając, że mruczałam cicho, to były tortury. Chichocząc, wyciągnął ze spodni małą paczuszkę. Spoglądając na mnie, rozerwał ją i powoli wsunął prezerwatywę na swoją masywną erekcję.

W jednej chwili znów był na mnie, a główka jego członka ocierała się o moje śliskie wejście.

„Jesteś gotowa, mała damulko?” szepnął mi do ucha, przyciskając swoje biodra do moich, niemal wsuwając się we mnie.

Przygryzłam wargę pomimo przyjemności.Poczułam przypływ odwagi i wyszeptałam: „Tak. Pieprz mnie”.

Jęknął, słysząc moją odpowiedź, po czym wszedł we mnie, powoli rozciągając i wypełniając mnie swoim ogromnym kutasem. Wydałam cichy okrzyk, przygryzając wargę mocniej niż kiedykolwiek, gdy wsunął się głęboko we mnie. Szepnął mi cicho do ucha: „Wszystko w porządku?”.

Po chwili przyzwyczajania się do jego dotyku, przytaknęłam, czując się zbyt słaba, by odpowiedzieć. Uśmiechnął się delikatnie i pocałował moje usta, mrucząc. „Zacznę powoli. Na początku będzie bolało, ale zaufaj mi, będziesz w ekstazie, gdy skończę”.

Czułam, jak zaciskam się wokół jego pulsującego trzonu. Jęknął cicho, tuż przy moich ustach.

„Tuli”, sapnął, „jesteś taka cholernie ciasna”.

Słysząc jego słowa, ponownie zadrżałam, stając się jeszcze bardziej mokra. Wydał z siebie cichy odgłos przyjemności, a następnie zaczął się poruszać.

Drażniąc mnie, wysunął się ze mnie, po czym wsunął się ponownie. Jęknęłam, czując połączenie przyjemności i bólu, które przepłynęły przez moje ciało.

Powoli i delikatnie zaczął poruszać biodrami w przód i w tył, jego kutas ocierał się o moje ściany. Jego usta wróciły do moich piersi, zaczął drażnić je językiem i zębami.

Uniósł moje nogi w powietrze, rozchylając je, gdy kontynuował wsuwanie i wysuwanie się ze mnie.

Moje dłonie przeniosły się na jego ramiona, opierając się o niego dla wsparcia, gdy przyspieszył tempo, szorstko uderzając biodrami o moje.

Moje mięśnie zaczęły się rozluźniać, a jęki swobodnie wypływały z moich ust, gdy ból ustępował, a przyjemność przejmowała kontrolę.

Jego usta ponownie spotkały się z moimi, tłumiąc dźwięki, które wydawałam. Pocałował mnie głęboko, jego język zmysłowo bawił się moim, a jego pchnięcia stały się szybsze i głębsze.

Drapałam jego ramiona, gdy narastało we mnie napięcie. Odwzajemniłam jego namiętny pocałunek, wyginając się w łuk, by za każdym razem przyjąć jego pchnięcia, zmuszając go do tego, by wszedł we mnie jeszcze głębiej.

Moje nogi instynktownie owinęły się wokół jego bioder, zmuszając go do mocniejszych i głębszych pchnięć. Jęknął w moje usta, po czym się odsunął. Dyszałam i wyjęczałam cichy protest.

Uśmiechnął się uwodzicielsko i położył palec na moich ustach, gdy zwolnił tempo. „Chcę na ciebie patrzeć. Chcę widzieć każdą twoją reakcję na moje pchnięcia”.

Wysunął się ponownie, a ja poczułam, że jestem obolała, ale jęczałam dalej, po czym szybko wbił swojego kutasa z powrotem w moją cipkę, pieprząc mnie mocno i szybko. Krzyknęłam, czując jego nagłe wtargnięcie.

Czułam napięcie, ale było ono niesamowite i nie byłam w stanie uciszyć odgłosów przyjemności. Nagle jego dłoń znalazła się przy mojej kobiecości, a kciuk i palec wskazujący pocierały i drażniły moją łechtaczkę.

Jęczałam i stękałam, wijąc się pod nim, gdy ponownie zacisnęłam się mocno wokół jego kutasa.

Jęknął, zwiększając tempo, wbijając się we mnie coraz głębiej, a główka jego kutasa ocierała się o moje ściany.

Nawet z prezerwatywą, którą miał na sobie, czułam tylko jego. Czułam odrętwienie wszędzie indziej, a jednak moje ciało płonęło, wypełnione adrenaliną i przyjemnością.

Sprawiał, że z każdym pchnięciem byłam coraz bliżej, przez co jęczałam i skomlałam o więcej.

Nagle znalazłam się na szczycie, wygięłam ciało w łuk, krzyknęłam i doszłam, zaciskając się wokół niego.

Fale przyjemności przebiegały przeze mnie, gdy zaciskałam się wokół niego, pociągajac go ze sobą, gdy konwulsyjnie przeżywał orgazm, który ogłosił szorstkim jękiem, rozlewając nasienie głęboko we mnie.

Opadł na mnie, jego ciało leżało na moim, gdy dyszeliśmy i łapaliśmy powietrze.

Kilka chwil później wstał, wysuwając się ze mnie, pozostawiając mnie boleśnie pustą i obolałą. Uśmiechnął się do mnie, ściągając prezerwatywę i wyrzucając ją do kosza.

Patrzyłam na niego, z trudem utrzymując otwarte oczy, gdy wracał do mnie. Pochylił się i pocałował mnie w usta, po czym naciągnął kołdrę na moje nagie ciało.

Pomimo zmęczenia, wstałam w proteście. „Nie, nie mogę spać w obcym łóżku! A na dole trwa impreza!”

Zaśmiał się i pocałował mnie w czoło. „Po prostu idź spać. Jestem przekonany, że wyjebałem z ciebie całą energię. Dzięki temu szybko zaśniesz”.

Po jego słowach nagle poczułam się wyczerpana. Pomimo hałasu na dole, ogarnęło mnie pragnienie snu.

Zbyt zmęczona, by protestować, położyłam się z powrotem na łóżku i pozwoliłam mu przykryć mnie kocem. Siedział obok mnie, dopóki nie zapadłam w głęboki sen.

Następny rozdział
Ocena 4.4 na 5 w App Store
82.5K Ratings
Galatea logo

Nielimitowane książki, wciągające doświadczenia.

Facebook GalateaInstagram GalateaTikTok Galatea